niedziela, 16 lutego 2014

Wycieczki - Skalne Miasteczko w Czechach

Zabrał mnie J. w ramach prezentu Walentynkowego, z naszej "dziury" do Skalnego Miasta w Adrspach jest 1,10 h drogi - jakieś 40-45 km, jedzie się jak marzenie. Pięknie było, chociaż udało nam się wyrwać tylko na dwie godziny. Jezioro było zamrożone, były na nim ślady czyjegoś spaceru i ślady łyżew. Nie wiedziałam, gdzie jedziemy, kiedy wsiadałam do samochodu i nie wiedziałam też, kiedy wrócimy. Żałuję, że byliśmy tak krótko i że nie wzięłam więcej klisz do Zenita. Było naprawdę pięknie - jak znajdziecie chwilę, a mieszkacie blisko granicy z Czechami - wpadnijcie sobie na cały dzień. Tak przyjaznego obiektu, wygodnego do zwiedzania o niemal każdej porze roku dawno nie widziałam.


Jezioro Piaskarnia (czy jakoś tak) :)



schodki - strome ale stabilne -
jak dla mnie i na mój lęk wysokości ...

J.  <3


przesmyk między skałami


wąsko... ale można od biedy wejść


na skałach można się wspinać - a to adnotacje

tylko dwie losowe, ale jest ich mnóstwo


 


oznaczenie trasy -
po prostu wmontowane w ziemię


niebieski szlak z Mysiej Nory
tylko 50 cm szerokości
byłam tak podekscytowana,
że weszłam zanim mnie zatrzymał

Zejście na Wielką Panowamę

oj, stromo :)

Starosta i Starościna -
schody na których stał J. idą między tymi skałami


Wielka Panorama


Milenci <3


Tutaj niestety musieliśmy zawrócić, bo słońce zaczęło zachodzić.

Generalnie bardzo polecam, nawet teraz, podjechać i podziwiać. Za wstęp , ponieważ przyjechaliśmy o 15:00 już nie płaciliśmy, ale normalnie wstęp kosztuje 40 koron od dorosłego, 20 od dziecka, 70 koron cały dzień parkingu - 10 zł za postój i 6 zł za wstęp dla dorosłego. Rodzina z dwójką dzieci do 15 roku życia płaci 100 koron, czyli jakieś 15 zł, natomiast dzieci do 6 roku życia chyba mają wstęp darmowy - bo nie udało nam się dowiedzieć, ile płacą.

Najdziwniejsze zaś dla mnie było, że dopiero za granica zobaczyłam ostrzeżenie napisane poprawnie po polsku - "Zabrania się kąpania" - gdzie zaimek zwrotny "się" nie jest zostawiony sam sobie jak ostatnia sierota na końcu zdania. Piękne :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz