Letnia Akademia Szycia trwa! Oczywiście przy pierwszym zadaniu (torbie) popełniłam ten błąd, że czekałam do ostatniego momentu z wykonaniem, i co? I na końcu siedziałam jak na szpilkach, czy dobre zdjęcia wysłałam i czy przeszłam. Potem miałam wyrzuty sumienia, że w niedzielę susze kobiecie głowę o zaliczenie konkursu...
Dzisiaj ogłoszono drugie zadanie, to zrobiłam je od razu - żeby mieć z głowy i nikogo podczas weekendu nie ganiać po necie.
Poduszka poszła ekspresem, nie spodziewałam się, że tak szybko, chociaż wymyśliłam sobie totalne szaleństwo. I haftowany klucz się przydał ^_^
całość moim zdaniem jest niczego sobie |
wymagane do zaliczenia - troczki - moje ukochane :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz