Dzisiaj szybko, kilka zdjęć i kilka linków.
Obiecałam sobie, że więcej nie będę robić wpisów o tak późnych godzinach, bo wypisuję wtedy pierdoły, błędy składniowe i muszę wszystko edytować i poprawiać kolejnego dnia.
Znalazłam coś takiego: http://oszyciu.blogspot.com/2013/02/wariacje-z-kostka.html i zakochałam się. Kostka jest świetna, potraktowałam ją jako wyzwanie. Ba, znalazłam nawet tutorial na jakiejś anglojęzycznej stronie, ale czyściłam ciasteczka w przeglądarce i tutorial wcięło, nie mogę go znaleźć.
Wczoraj skroiłam materiał do patchworku, pozszywałam to wszystko i dzisiaj wypchałam. Kuba szczęśliwy, bawił się podczas pracy, bo korzystałam z jego kochanego materiału w potworki. Kostka wyszła mało efektowna, bo wykorzystałam resztki materiału z koszuli, kilku poduszek i torebki.
Najważniejsze, że Synuś zadowolony.
Zdjęcia robione na balkonie.
W międzyczasie poduszka, kombinowana. Już się bałam, że będę musiała wszystko spruć, ale ostatecznie jakoś wygląda.
obłędna ta kostka jest!
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo :) Trochę skaszaniłam z układaniem łatek - niektóre się stykają, a nie powinny, ale tak kombinowałam ze zdjęciami, że nie widać.
UsuńJakie ładne uszytki - fajnie Ci ta kostka wyszła..ja bym chyba nie miała do tego cierpliwości..
OdpowiedzUsuńDziękuję , że mnie dodałaś do listy blogów..miło mi :)
Cała przyjemność po mojej stronie :)
Usuń