Oto czapka na jedynym modelu, jaki współpracował. naciągnęła się O.o a następnie wróciła do poprzedniego rozmiaru... hm...
Czapka jest bezszwowa, wykonana na drutach pończoszniczych, rozmiar nieznany, bo druty z lat '80, a na oko strzelać nie będę, włóczka "Czterdziestka" w kolorze oliwkowym. Poszło jakieś pół motka. Jasnozielone to reszta jakiegoś "Koteczka", w pełni akrylowego, koloru nie pamiętam.
Jak na pierwsza czapkę chyba nieźle....
Jestem ciekawa jak się ma Twój mały potworzasty :)? Czy tak samo jak mój asystuje w robotkach ręcznych (asystuje czyt. "pomaga" ile wlezie) :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor jeśli chodzi o czapkę i jak sobie przypomnę to raczej rzadko się takie widuje. Ja również bardzo chwalę sobie różnego rodzaju berety https://hatfactory.pl/29-berety i jestem zdania, że jak najbardziej warto jest je mieć.
OdpowiedzUsuń