Lampa w kształcie krasnala
siedzącego na zwalonym pniu,
trzymającego świecącą latarnię.
Robił mąż.
Podstawa z porcelany, reszta to akryl, wełna czesankowa, modelina, filc w płatach oraz reszki zdalnie sterowanego samochodu i trzy spinacze biurowe ;)
Podziwiać!
tak, lampka działa! |
wełenka czesankowa - miałam kiedyś filcować, ale jakoś mnie nie wciągnęło |
malowałam i doklejałam łącznie ponad siedem godzin |
i kawał z niego chłopa ! |
Lampka jest prezentem dla babki męża, bardzo się ucieszyła :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz